DODEK NA FRONCIE (1936)
Komedia
Reżyseria
Michał Waszyński
Wytwórnia
REX-FILM
Zarys fabuły*
Jest rok 1916, trwa I Wojna Światowa. Dodek Wędzonka, jako żołnierz armii austriackiej, w czasie jednej z frontowych potyczek wzięty za rosyjskiego porucznika oswobodzony zostaje przez rosyjski patrol zwiadowczy. Dziwnym zbiegiem okoliczności zostaje zakwaterowany wraz z oddziałem w zarekwirowanym przez Rosjan majątku Majewo, którego dziedzicem jest przełożony Wędzonki, porucznik Majewski. Pod nieobecność męża o dwór troszczy się jego żona Zofia, a pomaga jej dzielnie pokojówka Zuzia. Dodek, znający doskonale rosyjski, wodzi za nos swoich nowych przełożonych i przeżywa wiele niesamowitych przygód...
W rolach wiodących
Adolf Dymsza | Dodek Wędzonka, ordynans porucznika Majewskiego vel porucznik Iwan Iwanow |
Józef Orwid | pułkownik Aleksy Pawłow |
Mieczysława Ćwiklińska | Jekaterina Pawłowna, żona pułkownika |
Michał Znicz | porucznik Duszkin |
Alicja Halama | Zofia, żona porucznika Majewskiego |
Helena Grossówna | Zuzia, pokojówka Majewskiej |
W pozostałych
Władysław Grabowski | Wielki Książę Władimir Pawłowicz |
Wacław Zdanowicz | kapitan, adiutant pułkownika Pawłowa |
Mieczysław Cybulski | porucznik Jan Majewski |
Janina Sokołowska | dama na balu |
Jadwiga Bukojemska | dama na balu |
Stefan Hnydziński | żołnierz rosyjski, ordynans porucznika Iwanowa |
Jerzy Kobusz | żołnierz rosyjski grający w „salonowca” |
Eugeniusz Koszutski | żołnierz rosyjski |
Józef Porębski | Szwarc, żołnierz armii austriackiej, kolega Wędzonki |
oraz członkowie chóru Dana: | |
Tadeusz Bogdanowicz | żołnierz rosyjski |
Adam Wysocki | żołnierz rosyjski |
Tadeusz Jasłowski | żołnierz rosyjski |
Mieczysław Fogg | żołnierz rosyjski |
i inni |
Oprawa muzyczna
Muzykę skomponowali Henryk Wars i Władysław Daniłowski, autorami słów piosenek są Emanuel Schlechter i Julian Tuwim. Jako chór żołnierzy rosyjskich wystąpił chór Dana, jako zespół cygański chór Siemionowa z solistką Ałłą Bajanową.
Piosenka
Zagraj bracie
śpiewa
chór Dana
Ach, zaczęło się
Och, i wzięło mnie
Ech, i w oczach głupie łzy
Raz: nie dajmy się
Dwa: kochajmy się
A zabawmy się na trzy
Zagraj, bracie, zagraj
Szumną piosnkę zagraj mi
Tylko dziś
Jutro możesz sobie iść
Nalej, bracie, nalej
Pełną szklankę, dalej go
Tylko dziś
Jutro już nie będę pić
A jeszcze trafi się dziewczyna
Niech dzisiaj kocha ta jedyna
Od jutra niechaj mnie wspomina
Jutro może sobie iść
Ach, upili się
Ach, pobili się
Aż leciały z gęby skry
Trach o ziemię go
Bach i w ciemię go
A śpiewali znów na trzy
Zagraj, bracie, zagraj
Szumną piosnkę zagraj mi
Tylko dziś
Jutro możesz sobie iść
Nalej, bracie, nalej
Pełną szklankę, dalej go
Tylko dziś
Jutro już nie będę pić
A jeszcze trafi się dziewczyna
Niech dzisiaj kocha ta jedyna
Od jutra niechaj mnie wspomina
Jutro może sobie iść
Piosenka
A u mnie siup i u mnie cyk
śpiewa
Adolf Dymsza
Ja nie wiem, co to rzecz jest niemożliwa
To u mnie nie bywa
Z niczego możesz zrobić beczkę piwa
Jak olej w głowie masz
Należy znaleźć tylko dryg, to znaczy
Jak podejść, zahaczyć
Na oko się wydaje wykluczone
Tak, że już stracony czas
A u mnie siup i u mnie cyk
Proszę zauważyć i zrobione w mig
A u mnie siup i raz i dwa
No to człowiek to co chciał to ma
Przeze mnie proszę niech się co chce dzieje
Jak nie mam to nie jem
Jak człowiek się przejmuje to łysieje
I psuje sobie krew
Jak kogoś boli ząb, ma ciasne buty
To chodzi jak struty
I martwi się i smuci się i biada
Lub zaraz wpada w gniew
A u mnie siup i u mnie cyk
Smutek był i smutek momentalnie znikł
A u mnie siup i raz i dwa
I człowiek swój humorek znowu ma
* zakładka ‘Wstęp’