FREDEK USZCZĘŚLIWIA ŚWIAT (1936)
Komedia
Reżyseria
Zbigniew Ziembiński
Wytwórnia
VARSOWIA-FILM
Zarys fabuły*
Fredek, młody wynalazca, konstruuje telefonowizor, urządzenie, które po podłączeniu do aparatu telefonicznego pozwala widzieć osobę, z którą się rozmawia. Już pierwsza próba wynalazku przynosi przykrą niespodziankę. Fredek dzwoni do swojej narzeczonej Irmy i widząc ją z nieznanym mężczyzną, podejrzewa zdradę. Wraz z przyjacielem, muzykiem Józefem Bombą, postanawiają wynalazek sprzedać i w tym celu udają się do znanego finansisty. Pod jego nieobecność, przyjaciele demonstrują wynalazek jego żonie, która odbiera telefon od męża. Gdy widzi go w niedwuznacznej sytuacji z sekretarką, zostają natychmiast wyrzuceni. Podczas wieczoru w nocnym lokalu, demonstrują wynalazek szerszej publiczności, co wywołuje szereg kolejnych nieporozumień...
W rolach wiodących
Zbigniew Rakowiecki | Fredek |
Józef Kondrat | Józef Bomba |
Loda Halama | Lucyna Falkoska „Ludka” |
Karolina Lubieńska | Irma Karska, narzeczona Fredka |
Alina Żeliska | siostra „Ludki” |
Tadeusz Wesołowski | Bolek Karski |
W pozostałych
Wanda Jarszewska | pani Karska, matka Irmy i Bolka |
Jerzy Czaplicki | Jurek, mieszkaniec kamienicy |
Stanisław Łapiński | Pakuła, właściciel restauracji |
Mieczysław Myszkiewicz | dyrektor Anatol Siennicki |
Kazimiera Horbowska | żona Siennickiego |
Stefan Laskowski | dyrektor wytwórni filmowej |
Mieczysław Winkler | Winkel, dostawca wina |
Jan Koecher | pracownik dostawcy wina |
Józef Orwid | mieszkaniec kamienicy, przyjaciel Chudziaka |
Stefan Szczuka | Stefan Chudziak, mieszkaniec kamienicy |
Antoni Fertner | Piterspieler, finansista |
Gustawa Błońska | gość w restauracji |
Jerzy Bielenia | gość w restauracji |
Wacława Szczuka | gość w restauracji |
Halina Łapińska | straganiarka |
Irena Skwierczyńska | poszkodowana służąca |
Irena Grywiczówna | kochanka Siennickiego |
Liliana Krystówna | uczestniczka przyjęcia na cześć Fredka |
Zbigniew Ziembiński | urzędnik nakazujący zamknięcie panoptikum |
Zygmunt Jaroszewski | puzonista na przyjęciu na cześć Fredka |
oraz członkinie zespołu „Te cztery”: | |
Wanda Vorbond | mieszkanka kamienicy |
Aleksandra Serwińska | mieszkanka kamienicy |
Eugenia Hoffman | mieszkanka kamienicy |
Janina Paszkowska | mieszkanka kamienicy |
Irma Kozłowska | mieszkanka kamienicy |
i inni |
Oprawa muzyczna
Muzykę skomponowali Witold Krupiński, Wanda Vorbond oraz Mieczysław Weinberg. Autorem słów piosenek jest Bronisław Kaufman. W filmie występują znani artyści: żeński zespół wokalny „Te cztery”, śpiewak operowy Jerzy Czaplicki oraz tancerka Loda Halama w śpiewno-tanecznym numerze „Moja piosenka cię dogoni”.
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewają
zespół „Te cztery” i Jerzy Czaplicki
Obudził mnie złoty słońca blask
I błysk tęczowych lśnień
Siła jest w nas, radość jest w nas
Promienny nam zajaśniał dzień
Nie złamie nas bieda, ani głód
Nie zegnie nas życia trud
Bo pieśń w nas powstała
Tryumfem zabrzmiała
Potęgą młodzieńczych snów
Więc troski w nas zginą
Odejdą, przeminą
A słońce zaświeci znów
Obudził mnie złoty słońca blask
I błysk tęczowych lśnień
Siła jest w nas, radość jest w nas
Promienny nam zajaśniał dzień
Nie złamie nas bieda, ani głód
Nie zegnie nas życia trud
Bo pieśń w nas powstała
Tryumfem zabrzmiała
Potęgą młodzieńczych snów
Więc troski w nas zginą
Odejdą, przeminą
A słońce zaświeci znów
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewają
Loda Halama, Irma Kozłowska, Józef Kondrat
Bo to jest stara rzecz, zwykła rzecz
Miłość musi być radosna
Bo to jest stara rzecz, zwykła rzecz
Miłość musi być radosna
Wróci znów, bo miłość wraca z wiosną
…smutną jesień, spojrzysz wstecz
Poprzez dużo słotnych dni
Marzą ci się smutne, szare sny
Smutek, zwykła rzecz jesieni
Nic już tego nie odmieni
Nie uleczą bólu łzy
Gdy kochasz, dużo łez, głupich łez
To jest zwykła rzecz w miłości
Spojrzyj wstecz, czyż nie można kochać prościej
Stara rzecz, zwykła rzecz
Serce musi bić radośnie
Tam gdzie łzy, to tylko cień miłości
Odkąd jak odeszłaś chwyta tęsknota
Marzą się smutne sny
A przecież godzin czekania nie skróci nic
Bo to jest stara rzecz, zwykła rzecz
Miłość musi być radosna
Wróci znów, bo miłość wraca z wiosną
Piosenka
Piosenka o kochaniu
śpiewa
Jerzy Czaplicki
Jest wiele dni nabrzmiałych tęsknotą
Jak łzami smutne oczy twe
Jest wiele nocy, co radosną ciszą
Jak pieśń melodią ukołyszą żal
Sam do serca wleci niby ptak
O kochaniu rzewna piosnka ma
Taka co to serca tętnem drga
Czasem nie, czasem tak
Czasem niesie z sobą smutek, żal
Czasem wieść radosną w jasną dal
Tak jak piosnka moja, tak i ty
Niesiesz w serce radość, łzy
Tak i ty
Niesiesz w serce radość, łzy
Piosenka
Niech perli się wino
wykonanie zbiorowe
(solo: Janina Paszkowska)
Czy to świt, czy to zmrok
Ponury jest ten świat
Chciałbyś lek, dobry lek
Na smutny czas
No to pij, wino pij
Żyjesz tylko raz
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
A w śpiewie jest serce
A w sercu jest krew
A we krwi jest siła
Więc pij z całych sił
Bo po to jest wino
Byś pił
Krótkie jest życie
Więc śpiesz się i żyj
Zaśpiewaj radośnie
Pokochaj i pij
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
Jak wino
Rozpali się krew
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
A w śpiewie jest serce
A w sercu jest krew
A we krwi jest siła
Więc pij z całych sił
Bo po to jest wino
Byś pił
Krótkie jest życie
Więc śpiesz się i żyj
Zaśpiewaj radośnie
Pokochaj i pij
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
Jak wino
Rozpali się krew
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
A w śpiewie jest serce
A w sercu jest krew
A we krwi jest siła
Więc pij z całych sił
Bo po to jest wino
Byś pił
Krótkie jest życie
Więc śpiesz się i żyj
Zaśpiewaj radośnie
Pokochaj i pij
Niech perli się wino
Bo z winem jest śpiew
A w śpiewie jest serce
A w sercu jest krew
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewa
zespół „Te cztery”
Tyle mi trzeba słońca
Słońcem złoconych chwil
Niech starczy blask miesiąca
Mój jasny dzień, to ty
Nie chcę mieć nic
Prócz słońca…
Cóż mi tam blask na niebie
Gdy w sercu ciemna noc
Łzawym blaskiem słońca
Zgasł jesienny dzień
Zaszło złote słońce
A na serce cień
Księżyc cicho płynie
W srebrzystą dal
A w sercu dziwny…
Cichy w sercu żal
Łzawym blaskiem słońca
Zgasł jesienny dzień
Zaszło złote słońce
A w sercu mym dzień
To światło drżących gwiazd na niebie
Srebrzystym blaskiem zamiast słów
Cicho szepce noc, że wróci znów
Łzawym blaskiem słońca
Zgasł jesienny dzień
Zaszło złote słońce
A na serce cień
Księżyc cicho płynie
W srebrzystą dal
A w sercu dziwny…
Cichy w sercu żal
Łzawym blaskiem słońca
Zgasł jesienny dzień
Zaszło złote słońce
A w sercu mym dzień
To światło drżących gwiazd na niebie
Srebrzystym blaskiem zamiast słów
Cicho szepce noc, że wróci znów
Piosenka
Serce znów ci podam
śpiewa
Jerzy Czaplicki
(fragment)
Znowu zamilkłaś, bo tyle tych słów
Leniwych, a gorących o kochaniu
Znużyły cię słowa, posyłasz je znów
Myślą o bliskiem rozstaniu
Twarzą zastygłą, że nie drgnie ci brew
W łzach będziesz czekać poranka
Pieśnią kochanka rozpalę twą krew
Posłuchaj, dla ciebie mój śpiew
Serce znów ci podam w mej pieśni w maleńką dłoń
W pieśni do twej dłoni przytulę gorącą skroń
Tętnem mojej skroni rozedrga w twem sercu krew
W rytmie…
Piosenka
Moja piosenka cię dogoni
śpiewa
Loda Halama
Choćbyś uciekał, choćbyś się bronił
Choćbyś się schronił aż na kraj świata
Moja piosenka cię dogoni
Moja piosenka jest przecież skrzydlata
Choćbyś się zżymał, zatykał uszy
Choć taka nikła piosenka i mała
Ona cię szeptem gorącym ogłuszy
Ona się w serce twe wbije jak strzała
Z melodią piosnki, gorącej piosnki
Rytm mego serca ku tobie płynie
Przeminą wszystkie twe żale, troski
Gdy będziesz … w mych ustach jak wino!
A jeśli jesteś aż tak daleko
Gdzieś w jakimś obcym, nieznanym ustroniu
Choćbyś za górą był, lasem, czy rzeką
Ja cię swym tańcem skrzydlatym dogonię
A jeśli jesteś aż tak daleko
Choćbyś za górą był, lasem, czy rzeką
Ja cię swym tańcem skrzydlatym
* zakładka ‘Wstęp’