KRÓLOWA PRZEDMIEŚCIA (1938)
Komedia
Reżyseria
Eugeniusz Bodo
Wytwórnia
EKSPLOFILM
Zarys fabuły*
Mania Dzierwańska jest śliczną straganiarką na jednym z podmiejskich targowisk Krakowa. Pewnego dnia, pomagając znajomemu właścicielowi gospody „Pod Zagłobą” panu Gomółce, oblewa niechcący piwem przystojnego arystokratę Zygmunta Dąbskiego, który oczarowany jej urodą zakochuje się w niej bez pamięci. Jednak Mania jest również obiektem westchnień miejscowych adoratorów, Antka i Kajetana, którzy rywalizując ze sobą, walczą o jej względy. O rękę dziewczyny zabiega usilnie także były pisarz gminny Majcherek, którym kieruje jednak nie uczucie miłości, a wyrachowanie i zachłanność, które wiążą się z tajemnicą zdobytą podstępnie 20 lat temu przy narodzinach Mani...
W rolach wiodących
Helena Grossówna | Mania Dzierwańska |
Aleksander Żabczyński | Zygmunt Dąbski |
Romuald Gierasieński | Alojzy Majcherek |
Stanisław Sielański | Antek, adorator Mani |
Józef Kondrat | Kajetan, adorator Mani |
W pozostałych
Helena Buczyńska | Maciejowa, przybrana matka Mani |
Józef Orwid | Gomółka, właściciel gospody „Pod Zagłobą” |
Wincenty Łoskot | kelner w gospodzie „Pod Zagłobą” |
Antoni Różycki | mecenas Złotogórski |
Tadeusz Pilarski (syn) | fiakier |
Irena Skwierczyńska | pani Pipcińska |
Ryszard Misiewicz | pan Pipciński |
Julian Krzewiński | dyrektor Krześniewski, ojciec Dzidzi, narzeczonej Dąbskiego |
Elżbieta Antoszówna | znajoma Dąbskiego |
Zofia Downarówna | znajoma Dąbskiego |
Leszek Pośpiełowski | znajomy Dąbskiego |
Feliks Szczepański | znajomy Dąbskiego |
Helena Zarembina | sąsiadka Maciejowej |
Stefania Betcherowa | sąsiadka Maciejowej |
Mieczysław Mieczyński | przewodniczący sądu na procesie Mani |
Leszek Stępowski | prokurator na procesie Mani |
oraz | |
Tadeusz Faliszewski | konferansjer i piosenkarz na festynie |
i inni |
Oprawa muzyczna
Muzykę skomponował Jerzy Petersburski, autorem słów piosenek jest Emanuel Schlechter. W filmie wystąpił Tadeusz Faliszewski, aktor i jeden z najpopularniejszych piosenkarzy okresu międzywojennego.
Piosenka
Maniusiu, ach!
śpiewają
Helena Grossówna
Stanisław Sielański
Józef Kondrat
Maniusiu cyk, Maniusiu ach
Pasujesz do mnie, że aż strach
Jak masło do chleba
Jak gwiazdka do nieba
Maniusiu joj, Maniusiu hop
Maniusiu, będę fajny chłop
Więc daj szybko dzióba luba
I moją miła bądź
Nie dla psa kiełbasa
Nie dla kota szpyrka
Kto by tam uwierzył wam
Każdy chłop to taki sam
Niby jedną lubi
A na drugą zerka
Mnie nie weźmie na ten bas
Żaden z was
O nie kochanie, to nie bujanie
To naj naj naj naj naj najszczersza prawda jest
Nie dla psa kiełbasa
Nie dla kota szpyrka
Może z inną uda się
Ze mną nie
Maniusiu, niech mnie ścisną drzwi
Królewski dom urządzę ci
Na obiad banany
A w kuchni dywany
Maniusiu, jak mi serce dasz
Z królika lisa u mnie masz
I strój się dziewojo
Lecz moją miła bądź
Nie dla psa kiełbasa
Nie dla kota szpyrka
Kto by tam uwierzył wam
Każdy chłop to taki sam
Niby jedną lubi
A na drugą zerka
Mnie nie weźmie na ten bas
Żaden z was
O nie kochanie, to nie bujanie
To naj naj naj naj naj najszczersza prawda jest
Nie dla psa kiełbasa
Nie dla kota szpyrka
Może z inną uda się
Ze mną nie
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewa
Tadeusz Pilarski (syn)
z towarzyszeniem chórku
Fiakrem był mój ojciec
Fiakrem był po dziadku
A ja dorożkę z koniem
Po ojcu wziąłem w spadku
I chociaż przez taksówki
Mam co dzień mniejszy dochód
Ja nigdy nie zamienię
Fiakra na samochód
Mój koń, to mój przyjaciel
Nie żadna tam maszyna
I kocha mnie jak ojca
A ja go tak jak syna
Kto z nami jechał chociaż raz
Ten nigdy już nie zdradzi nas
Bo fiakier, nie auto
A konik nie gaz
Nie pędzi jak czart
Fiakier ma czas
Swobodnie, wygodnie
O, tak jedziesz przez świat
Jak jechał twój ojciec
Twój dziad
Te modne wynalazki
Te różne ...
To wszystko diabła warte
Tak samo jak maszyny
Kiełbasa, kielich wódki
I piwo, proszę panów
To lepsze witaminy
Od wszystkich aeroplanów
I niech tam sobie mówią
Że niby dziś kultura
Widocznie jajko chce być
Mądrzejsze dziś niż kura
Gdy chcesz, to samochodem jedź
Lecz jeśli pragniesz frajdę mieć
Bierz fiakra, nie auto
Bo konik nie gaz
Nie pędzi jak czas
Fiakier ma czas
Swobodnie, wygodnie
Tak jedziesz przez świat
Jak jechał twój oiciec
Twój dziad
Bo fiakier nie auto
A konik nie gaz
Nie pędzi jak czas
Fiakier ma czas
Swobodnie, wygodnie
Tak jedziesz przez świat
Jak jechał twój ojciec
Twój dziad
Piosenka
Nie pchaj palca między drzwi
śpiewa
Tadeusz Faliszewski
Pewien bardzo młody człowiek
Taką złą nawyczkę miał
Że jak tylko drzwi zobaczył
Między drzwi ten palec pchał
Wtem ktoś drzwiami nagle trzasnął
Było to pewnego dnia
I z jednego jego palca
Się zrobiły nagle dwa
Bo z tego taka jest nauczka
Którą każdy przyzna mi
Jeśli nie chcesz mieć paluszków sześć
Nie pchaj palca między drzwi
Na ulicy dwóch facetów
Między sobą biło się
Wtem podbiega trzeci facet
Tamtych dwóch rozdzielić chce
Wtedy tamci dwaj faceci
Na trzeciego tego buch
I faceta tak pobili
Że jak dynia facet spuchł
Z tego taka jest nauka
Którą każdy przyzna mi
Jeśli nie chcesz pan spuchniętym być
Nie pchaj palca między drzwi
Piosenka
Kiedy muzyczka gra poleczkę
śpiewa
Tadeusz Faliszewski
(dokładny tekst nieznany)
Piosenka
Wystarczy jedna chwila
śpiewają
Aleksander Żabczyński
Helena Grossówna
Tak już jest, że zawsze ludzkie szczęście
Szuka najdziwniejszych dróg
Gonisz za nim, ono zaś najczęściej
Leży tuż u twoich nóg
I jeśli człowiek w dobrej chwili
Nad swojem szczęściem się nachyli
Wtedy los mu daje wszystkie skarby
Jak mi ciebie właśnie dał
Wystarczy jedna chwila
By najszczęśliwszym być
Tak
Wystarczy jeden uśmiech
By mieć dla kogo żyć
Wystarczy jedno słowo
By serce z sercem spleść
A gdy się splotą miłością złotą
To życie ma już treść
Serce zawsze takie jest lękliwe
Tak się boi dobrych słów
Głośno woła, że są nieprawdziwe
A cichutko prosi: mów
Tak
Bo ono przecież na te chwile
Czekało dni i nocy tyle
Aż dopiero dzisiaj zrozumiało
To, co świat od dawna wie
Wystarczy jedna chwila
By najszczęśliwszą być
Wystarczy jeden uśmiech
By mieć dla kogo żyć
Wystarczy jedno słowo
By serce z sercem spleść
A gdy się splotą miłością złotą
To życie ma już treść
* zakładka ‘Wstęp’