MATECZKA /MAMEŁE/ (1938)
Komedia
Film w języku jidysz
Reżyseria
Konrad Tom i Józef Green
Wytwórnia
GREEN-FILM
Zarys fabuły*
Berek Samed, wdowiec z szóstką dzieci, jest człowiekiem niezaradnym i bujającym w obłokach, spędzającym czas na grze w karty i domino ze swoimi przyjaciółmi i snuciu planów zrobienia znakomitego interesu. Obowiązki "głowy rodziny" pełni jego córka Chawcia, która obiecała matce na łożu śmierci, że będzie opiekować się całą rodziną. Pracuje od świtu do nocy, sprząta, pierze, gotuje, i nie bacząc na to, że jest wykorzystywana i wyśmiewana, troszczy się o wszystkich domowników, nie otrzymując w zamian jednego, dobrego słowa. Gdy pewnego dnia młody i przystojny sąsiad, muzyk filharmonii Szlesinger, który potajemnie darzy Chawcię uczuciem i szczerze współczuje jej losowi, namawia ją do wyjazdu do Ciechocinka, gdzie dostał posadę pierwszego skrzypka i kapelmistrza orkiestry, ta zgadza się. Po pewnym czasie rodzina Samedów, której dom pozbawiony opieki pracowitej Chawci zamienia się w prawdziwe pobojowisko, postanawia ściągnąć ją z powrotem. Wyruszają do Ciechocinka...
W rolach wiodących
Molly Picon | Chawcia |
Edmund Zayenda (w czołówce: Edward Sternbach) |
Szlesinger |
Maks Bożyk | Berek Samed, ojciec Chawci |
Gerdi Bulmann | Berta, siostra Chawci |
Aleksandra Śliwkowicz | Jetka, siostra Chawci |
W pozostałych
Maks Perelman | Dawid, brat Chawci |
Karol Latowicz | Zysia, brat Chawci |
Menasze Oppenheim | Maks Kac |
Ruth Turkow | Balcia, narzeczona Dawida |
Symcha Fostel | Naderman, przyjaciel Bereka Samed |
Rubin Szryftzezer | Kanczygier, przyjaciel Bereka Samed |
i inni |
Do filmu (aktorzy - Edmund Zayenda)
Edmund Zayenda urodził się 28 września 1906 roku w Drohobyczu (Austro-Węgry - w latach 1923-1945 w granicach Polski) jako Edmund Julian Sternbach. W 1938 roku E.J.Sternbach złożył wniosek o zmianę nazwiska na Zayenda. W Krakowskim Kurierze Wieczornym (nr 205, niedziela, dnia 31 lipca 1938, str. 8) ukazała się notatka o treści:
„Komisariat Rządu na m. st. Warszawę podaje do powszechnej wiadomości, że niżej wymienione osoby złożyły prośbę o udzielenie im zezwolenia na zmianę nazwisk:
Pozycja 11:
Sternbach Edmund-Julian, syn Mechela i Małki z Wajsmanów, ur. 28 IX 1906 – na nazw.Zayenda”.
Mimo, że E.J. Sternbach wniosek o zmianę nazwiska złożył w 1938 roku, to już wcześniej występował pod nazwiskiem Zayenda (w filmie „Ada, to nie wypada” z roku 1936) oraz w licznych występach radiowych i estradowych. E.J. Zayenda wystąpił również w filmach „Mateczka” (1938) oraz „List do matki” (1938). W czołówkach obu filmów wymieniony jest jako Edward Sternbach.
Edmund Zayenda w 1939 roku opuścił Polskę i wyjechał do Stanów Zjednoczonych, zmarł 18 maja 1990 roku w Broward na Florydzie.
Oprawa muzyczna
Muzykę skomponował Abraham Ellstein, autorką słów piosenek jest Molly Picon. W filmie wykorzystano ponadto kompozycję Johanna Straussa (syna), walc „Odgłosy wiosny” (we fragmencie, gdy Zysia, brat Chawci, przebywa w restauracji ze znajomymi Maksa Kaca).
Piosenka
Abi Gezunt
śpiewa
Molly Picon
Kropelka deszczu, promyk słońca
Spokojny kąt, choć maleńki domek
Gdy człowiek zdrów, czegóż więcej trza?
Sukienka, całe dwie zelówki
W kieszeni cztery, trzy złotówki
Gdy człowiek zdrów, czegóż więcej trza?
Dla wszystkich słońce sieje blask
Dla wszystkich śpiewa ptaszek, wszystkim szumi las
Kropelka deszczu, słońce z nieba
Na stole śledź i kromka chleba
Gdy człowiek zdrów, czegóż więcej trza?
Jeden chce zaszczytów, drugi chce zachwytów
Trzeci cierpi władzy głód
Inny znowu tylko chce
Mieć pieniędzy w bród
Fraszka stroje, serce moje
O czym innym śni
Na co mi pieniądze?
Szczęście stoi u mych drzwi
Kropelka deszczu, słońca promyk
Spokojny kąt, choć maleńki domek
Gdy człowiek zdrów, czegóż więcej trza?
Piosenka
Mazel
śpiewają
Molly Picon
Edmund Zayenda
Szczęście, choć raz każdemu sprzyja
Każdemu, tylko nie mnie
Szczęście nikogo nie omija
Nikogo z ludzi prócz mnie
Serce się łudzi, o szczęściu śni
Lecz życie przemija i w smutku
Płyną szare dni
Szczęście, choć raz każdemu sprzyja
Każdemu tylko nie mnie
….
Miasto spowił już cień
Minął znów jeden dzień
Siedzę w oknie, w oczach mam łzy
Taki smutny jest świat
Czekam próżno od lat
Może los spełni dziś moje sny
….
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewają
Gerdi Bullman
Menasze Oppenheim
Pij, pij, dziewczyno, pij
I nie smuć się
Pij, pij, dziewczyno, pij
Gdy jest ci źle
Młodość, miłość krótko trwa
Wychyl kielich więc do dna , raz, dwa
Śpiewaj, szalej do dnia
Baw się i pij dziewczyno, pij
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewa
Molly Picon
Ach, życie tańcem jest
Od kołyski aż po grób
Ach, życie tańcem jest
Dzieciństwo, młodość, ślub
Jak karuzela, świat
Kręci się w krąg
W tańcu życia człek szybko mknie
Ach, życie tańcem jest
Przetańczyć trzeba je
Pamiętam moje dziatki
Gdy byłam mały bąk
W szkole walca mnie uczono
Walczyka tańczyć w krąg
Miałam zaledwie osiem lat
Dziś głos staruszce drży
W sukience krótkiej drobną nóżką
Tańczyłam raz, dwa, trzy
W środę mamy lekcje tańca
Hałas, gwar i krzyk
Mówią: panna, która umie tańczyć
Męża znajdzie w mig
Wszystkie moje koleżanki
Już zaręczyły się
Tańczę, i co z tego mam?
Odciski bolą mnie
Wyrosłam na panienkę
Uroczą niby kwiat
I nadszedł wreszcie wielki dzień
Miałam osiemnaście lat
Z młodym człowiekiem
Poszłam pierwszy raz na bal
I w biodrach kołysząc się
Tańczyłam wśród wytwornych sal
Ach, panie Wiktor, co za noc
Puszczajmy się w pląsy
Uwielbiam tańczyć z Panem
Bo Pan ma wąsy
Gdy Pan przytula mnie
Ach, co za tłok
Mogłabym tańczyć tak
Przez cały rok
Później byłam starsza
I troszkę grubsza też
Wydałam wszystkie córki za mąż
To grunt, Pan chyba wiesz
Miałam lat czterdzieści osiem
To już nie mały bąk
Więc tańczyłam nie nogami
Lecz przy pomocy rąk
Pani Grynberg, Pani tutaj?
Może droga Pani wie
Gdzie mój mąż, ten łajdak Wiktor
Znowu włóczy się
Co takiego, flirtuje z pannami?
Wiktor? Nie może być!
Po nogach depczesz mi tak, jak słoń
Lepiej do domu idź
Mijają lata za latami
Wiosna, to znów śnieg
Mam dziś lat siedemdziesiąt osiem
Ładny wiek?
Tańczyłam życie całe
Dziś do tańca sił mi już brak
Nogi słabe, lecz gdy muzyka gra
Siwą głową kiwam w takt
Dziś moje urodziny
Siedemdziesiąt osiem lat
Wstałam dziś trochę wcześniej
Urządzę przyjęcie
Synowie, córki, wnuki też
Wszyscy przyjdą do mnie dziś
Rzadko teraz ich widuję
Chyba przy wielkim święcie
Interes tu, interes tam
Wszyscy są wciąż zajęci
Dają pieniądze, dbają o mnie
Mam mieszkanie, mam i wikt
Lecz kilku minut dla babci
Nie ma nikt
Ach, zrozumiała dziś
Że życie tańcem jest
Mijają młode lata
Nadchodzi drogi kres
Przetańczyłam życie tak
I jeszcze dzisiaj czasem
Głową kiwam w takt
Tak przemija nasze życie
Wszystko musi skończyć się
Ach, życie tańcem jest
Przetańczyć trzeba je
Piosenka
tytuł nieznany
śpiewa
Edmund Zayenda
Mój śpiew niech powie mej dziewczynie
Że dla niej tę śpiewam pieśń
Mój śpiew to pieśń jest nad pieśniami
Dziś szczęście jest przed nami
Gdy miłość złączyła nas
Mój śpiew, wszystkie marzenia moje
Będziemy snuć we dwoje
Gdy miłość złączyła nas
Bez Ciebie moja miła
Świat smutny jest i zły
Tyś serce me zbudziła
Szczęście dać mi możesz tylko ty
Ten śpiew niech powie mej dziewczynie
Że miłość nie przeminie
Ż dla niej tę śpiewam pieśń
Słowa powyższych piosenek pochodzą z napisów dialogowych.
Ciekawostka* (miejsce kręcenia)
Zdjęcia plenerowe kręcono w Ciechocinku (możemy zobaczyć Park Zdrojowy z muszlą koncertową, tężnie, pływalnię solankową).
* zakładka ‘Wstęp’