O CZYM SIĘ NIE MÓWI (1939)
Melodramat

Reżyseria
Mieczysław Krawicz

Wytwórnia
WARSZAWSKIE TOWARZYSTWO FILMOWE

Zarys fabuły*

Krajewski, młody urzędnik bankowy, romantyki i marzyciel, spotyka pewnego dnia dziewczynę, której pomaga osuszyć ubranie w swoim mieszkaniu, gdy ta wysiadając z tramwaju, wpadła do kałuży. Odurzony jej urodą i delikatnością zakochuje się w niej bez pamięci, wierząc, że znalazł miłość swego życia. Frania, tak ma na imię dziewczyna, znika co wieczór, twierdząc, że jako szwaczka ma dużo pracy i musi pracować również w nocy. W rzeczywistości pod przybranym imieniem Irena, jako dziewczyna do towarzystwa, spędza noce w kabarecie "Orfeum". Bojąc się utraty ukochanego, nie wyjawia mu prawdy. Idylla nie trwa jednak długo…

W rolach wiodących

Stanisława Angel-Engelówna Frania Wontorek „Poranek” vel Irena,
dziewczyna do towarzystwa w kabarecie
"Orfeum"
Mieczysław Cybulski Krajewski „Tatuńcio”, urzędnik bankowy
Ludwik Sempoliński Konitz, urzędnik bankowy
Ina Benita Mańka Romanowa vel Żużu, dziewczyna do
towarzystwa w kabarecie „Orfeum”

W pozostałych

Stanisław Sielański Flecik, urzędnik bankowy
Bogusław Samborski Kornblum, właściciel kabaretu „Orfeum”
Ewa Bonacka Stefcia, dziewczyna do towarzystwa w kabarecie
„Orfeum”
Stanisława Wysocka stróżka Romanowa, matka Mańki
Jerzy Woskowski sąsiad Krajewskiego
Wsiewołod Orłow kupiec z Odessy
Mieczysław Myszkiewicz naczelnik policji
Bronisław Romaniszyn portier w kabarecie „Orfeum”
Stefania Betcherowa
(w czołówce: Betherowa)
kwiaciarka przed cmentarzem
Wanda Meller
(w czołówce: Mellerowa)
kwiaciarka przed cmentarzem
Zofia Wilczyńska dziewczyna do towarzystwa w kabarecie
„Orfeum”
Jadwiga Bukojemska piosenkarka w kabarecie „Orfeum”
Eustachy Odrobiński piosenkarz w kabarecie „Orfeum”
Wanda Jarszewska właścicielka szwalni
Juliusz Kalinowski kasjer w banku
Leopold Morozowicz woźny w banku
Stefania Górska prasowaczka w pralni
Krystyna Wolińska Frania, prasowaczka w szwalni
oraz  
Henryk Domański piosenkarz w kabarecie "Orfeum"
Stanisław Dobrzyniec skrzypek w orkiestrze w sali do skatingu
i inni  

W fabule wykorzystano fragment, niezachowanego w całości do dnia dzisiejszego, filmu „Arabella” z 1917 roku, w którym pojawiają się:

Pola Negi
Antoni Bednarczyk
Jan Pawłowski

Do filmu (recenzja)

„O czym się nie mówi” jest klasycznym melodramatem, który w momencie gdy zagościł na ekranach kin, wyciskał łzy z oczu niejednej kinomance, a zwłaszcza wielbicielkom Mieczysława Cybulskiego, odtwórcy głównej roli, a zarazem czołowego amanta przedwojennego kina. Główny walor filmu to przede wszystkim aktorzy. Mieczysław Cybulski jako Krajewski, znakomicie odtwarzający rolę romantyka marzącego o idealnej miłości, Stanisława Angel-Engelówna, przejmująca w roli upadłej dziewczyny walczącej o prawo do miłości, zmysłowa Ina Benita jako Mańka, dziewczyna do towarzystwa, a na końcu filmu stara i zniszczona kobieta oraz Ludwik Sempoliński, który doskonale wcielił się w rolę bon vivanta, kolegi biurowego Krajewskiego. To role wiodące. Pozostałe nie mniej ciekawe. Chociażby Stanisława Wysocka w roli stróżki Romanowej, starająca się rozpaczliwie uchronić córkę przed zejściem na złą drogę, Bogusław Samborski jako Kornblum, właściciel „Orfeum”, w bezwzględny sposób wykorzystujący zatrudnione w kabarecie dziewczęta, Wsiewołod Orłow w roli bogatego kupca z Odessy, który zakochany w Irenie, w obrzydliwy sposób stara się kupić jej miłość, czy niezawodny Stanisław Sielański jako pocieszny fajtłapa Flecik. Film przykuwa uwagę od początku do końca, i z pewnością również dziś nie pozostawia widza obojętnym.

Oprawa muzyczna

Muzykę skomponował Zygmunt Wiehler. Tematem wiodącym jest walc „Nikt, tylko ty” (na motywach walca „Na wzgórzach Mandżurii”, kompozycji Ilji Szatrowa). W jednym z fragmentów filmu można posłuchać refrenu tego utworu, śpiewanego na scenie kabaretu „Orfeum”:

„Nikt, tylko ty! Jak to cudownie brzmi …
Dla innych wszystkie bogactwa świata, a dla mnie tylko ty …”


a w innym, z ust Ireny pada:

„Nikt, tylko ty! O tobie serce śni…

Walc
Nikt, tylko ty
Zapis nutowy:
Wydawnictwo: Michał Arct, Warszawa 1939
Muzyka Zygmunt Wiehler
Słowa Ludwik Starski

Posłuchaj piosenki, wsłuchaj się w jej dźwięki, w jej słowa melancholijne
Ile minęło już długich lat, gdy tę piosenkę znał świat?
Tyle już zmian było, tyle się zmieniło od owych minionych dni
A ta piosenka jest wciąż aktualna dla zakochanych jak my

Nikt, tylko ty! O tobie serce śni …
Do ciebie płyną moje westchnienia, moje uśmiechy i łzy
Tylko ty, śnie mych snów - „Tylko ty”, szepczę znów,
Bo nic już więcej powiedzieć nie umiem, nic więcej oprócz tych słów:
Nikt, tylko ty! O tobie serce śni
Do ciebie płyną moje westchnienia, uśmiechy me i łzy

W starej piosence jest jeszcze coś więcej prócz słów banalnych i znanych
Bo w tej piosence z minionych dni ta prawda odwieczna tkwi:
Że zmienia się wszystko, daleko i blisko, ludzie i stroje, i świat
A tylko miłość jest wciąż taka sama, jak w tej piosence sprzed lat

Nikt, tylko ty! Jak to cudownie brzmi …
Dla innych wszystkie bogactwa świata, a dla mnie tylko ty

Tylko ty, śnie mych snów - „Tylko ty”, szepczę znów,
Bo nic już więcej powiedzieć nie umiem nic więcej oprócz tych słów:

Nikt, tylko ty! O tobie serce śni
Do ciebie płyną moje westchnienia, uśmiechy me i łzy

Piosenka
Andziu
śpiewa
Jadwiga Bukojemska

Andziu, pozwól mi jeszcze
Niech rączkę twą popieszczę
Andziu, nie bądźże taka
Jednego daj buziaka

Andziu, po cóż się chować
No daj się pocałować
Widzisz, cóż ci się stało
Andziuniu, to za mało

Andziuniu, nikt nie widzi nas
Więc jeszcze raz
Więc jeszcze raz

Andziu, zlituj się, ciszej
Andziuniu, mama słyszy
Andziu, co to się dzieje
Któż się tak głośno śmieje

Andziu, stół się przewraca
Andziuniu, spadnie taca
Andziu, a to dziewczyna
Nie, jej już nie dam wina

Andziuniu, nikt nie widzi nas
Więc jeszcze raz
Więc jeszcze raz

Andziu, cóżeś taka blada
Andziuniu, trudna rada
Płaczesz, co ci też w głowie
Nikt nie wie, nikt nie powie

Andziu, błagam daremnie
Zbrodniarza robisz ze mnie
Andziu, co tam, spójrz śmiało
No trudno, już się stało

Andziuniu, nikt nie widzi nas
Więc jeszcze raz
Więc jeszcze raz

Piosenka
Kujawiaczki
śpiewa
Henryk Domański


Znałem raz małżeństwo
Co się nie kłóciło
I tak żyło zgodnie
Że aż spojrzeć miło

Lecz wam tego stadła
Zdradzę tajemnicę
Ona była tutej
On zaś w Ameryce

Panien coraz więcej
Jest teraz, niestety
Bo dzisiej wyjść za mąż
Trudno bez monety

Więc się zapisują
Do takiego klubu
Gdzie można wesele
Wyprawić bez ślubu

Ciemno było w ...
Światła ... ogarek
On jej skradł całusa
Ona mu zegarek

W filmie wykorzystano ponadto kompozycję Johanna Straussa (syna), walc „Opowieści lasku wiedeńskiego”, którego takty można usłyszeć we fragmencie, gdy w sali do skatingu orkiestra przygrywa miłośnikom jazdy na wrotkach

Ciekawostka* (film)

Akcja filmu rozpoczyna się w 1938 roku, kiedy Krajewski kupuje przed cmentarzem fiołki na grób zmarłej 28 lat wcześniej Frani, jego ukochanej. Sprzedającą okazuje się Mańka Romanowa, córka stróżki w domu, w którym mieszkał Krajewski, a jednocześnie koleżanka Frani. W tym momencie akcja filmu cofa się do roku 1910, kiedy to Krajewski i Frania poznali się. Pewnego razu idą do kina, w którym wyświetlany jest film z Polą Negri, a którego fragmenty pokazane są w filmie "O czym się nie mówi". Jest to "Arabella" z roku 1917.

Ciekawostka* (osoby)

Oglądając film mamy okazję zobaczyć i posłuchać jedyny zarejestrowany na taśmie filmowej występ niebywale popularnego i lubianego artysty estradowego, prawdziwego wirtuoza harmonijki ustnej, Henryka Domańskiego**.

* zakładka ‘Wstęp’
** http://www.encyklopediateatru.pl/osoby/19639/henryk-domanski

close